Proszę Państwa, świętujemy Międzynarodowy Dzień Tłumacza!

Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że bez nas doszłoby do paraliżu pracy setek rządów, instytucji unijnych, organizacji międzynarodowych oraz tysięcy przedsiębiorstw. Na co dzień jesteśmy nieco schowani w cieniu, ale mamy prawo czuć ogromną satysfakcję z tego, że nasze umiejętności są po prostu niezbędne na gruncie gospodarczym, politycznym, ekonomicznym i społecznym. Nie dziwi więc, że ktoś był tak miły i wpadł na pomysł ustanowienia naszego święta.  

30 września obchodzimy Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Z tej okazji zespół Exare składa Państwu życzenia owocnej pracy, dużej liczby ambitnych  zleceń oraz… braku literówek.

Świętujmy, bo mamy co!

O tym, jak istotna jest rola szeroko pojętej branży tłumaczeniowej najlepiej świadczy kilka faktów:

  • Szacuje się, że mieszkańcy naszej planety porozumiewają się w około 7 tysiącach języków (większość stanowią dialekty).
  • Najstarszym znanym ludzkości tłumaczeniem jest przekład „Eposu o Gilgameszu” z sumeryjskiego na języki azjatyckie, co miało miejsce około 2000 roku p.n.e.
  • Wiadomo, że z usług tłumaczy korzystali już faraonowie, na co dowodem jest słynny Kamień z Rosetty. Znajduje się na nim przekład z egipskich hieroglifów na grekę i język demotyczny.
  • Wartość światowej branży tłumaczeniowej szacuje się na około 38 miliardów dolarów. Z naszych usług najczęściej korzysta się w Europie oraz Azji.

Nasz zawód ma więc przebogatą tradycję, ale także wielką przyszłość, na co bez wątpienia wpłynie postępujący proces globalizacji. O tym jednak pomyślimy jutro. Dziś świętujmy Międzynarodowy Dzień Tłumacza. Niekoniecznie w pracy.