Zawód tłumacza jest bardzo specyficzny i często niedoceniany. Wielu osobom wydaje się, że to nic skomplikowanego – wystarczy tylko znać język obcy, by móc bez problemu przetłumaczyć dowolny dokument. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Aby zostać dobrym tłumaczem, który nie będzie narzekać na brak zleceń i szybko wypracuje sobie markę, trzeba czegoś więcej niż tylko poprawnego władania językiem obcym. Czego konkretnie? W naszym poradniku dzielimy się 5 praktycznymi poradami, przygotowanymi przez zespół doświadczonych tłumaczy Exare.
Zaczniemy od najbardziej oczywistej porady. Dobry tłumacz, który ma szansę zrobić karierę w tym zawodzie i np. znaleźć pracę w renomowanym biurze tłumaczeń, musi po prostu perfekcyjnie znać język obcy. I to zarówno pod względem gramatyki, jak i fleksji oraz słowotwórstwa. Potrzebne jest więc przygotowanie czysto teoretyczne, co oczywiście wymaga ukończenia studiów filologicznych.
Osoba, która dopiero co ukończyła studia językowe przypomina świeżo upieczonego kierowcę. Potrzebuje wiele praktyki, aby poczuć się pewnie i bez stresu podchodzić do powierzonych jej zadań. Każdy dobry tłumacz zaczynał od realizowania prostych projektów, by stopniowo osiągnąć dużą wprawę i móc zająć się np. tłumaczeniami dokumentów technicznych czy dokumentacji medycznej. Stały kontakt z językiem to podstawa, dlatego na początku kariery warto przyjmować nawet z pozoru mało atrakcyjne zlecenia.
Praca tłumacza jest pełna paradoksów. Z jednej strony wymaga maksymalnej dokładności, rzetelności i skupienia, a z drugiej często wymusza funkcjonowanie w warunkach silnego stresu i presji czasu. W ciągu 20-letniej praktyki bardzo rzadko spotykaliśmy się z sytuacją, w której klientowi nie zależałoby na szybkiej realizacji. W Exare oferujemy usługę tłumaczeń ekspresowych, ponieważ mamy zespół tłumaczy potrafiących świetnie radzić sobie ze stresem i zarządzać czasem. Tego jednak nie da się nauczyć na studiach – trzeba to w sobie wypracować, co wymaga praktyki.
Zawodowym tłumaczem się jest, a nie bywa. Ta praca dla wielu osób, które nie mają do niej predyspozycji, byłaby wręcz karą. Dlaczego? Ponieważ wymaga ogromnej systematyczności. Dobry tłumacz nie może odkładać zleceń „na potem”, by później realizować je w tempie maszyny, bo to sprzyja niechlujstwu i popełnianiu błędów. Tłumaczenia trzeba wykonywać na bieżąco, walcząc ze zmęczeniem i nierzadko znużeniem.
Każdy język ewoluuje, czego dobry tłumacz musi być w pełni świadomy. Dlatego bardzo ważnym elementem tej pracy jest kontakt z językiem, również na stopie prywatnej –
oglądanie zagranicznych stacji telewizyjnych, czytanie współczesnej literatury w oryginale, przeglądanie zagranicznych portali. Dzięki temu tłumacz jest na bieżąco i może zagwarantować naturalne brzmienie przetłumaczonego tekstu.
Mało tego: wielu tłumaczy w ciągu lat kariery staje się niemalże ekspertami w obcych dla siebie dziedzinach, np. prawie pracy czy ubezpieczeniach. Dobry tłumacz musi bowiem poznać tematykę, z którą ma do czynienia tłumacząc konkretny dokument, nierzadko korzystając przy tym z pomocy ekspertów – tak przynajmniej robimy to w biurze tłumaczeń Exare.
Dobrym tłumaczem nie zostaje się od razu. Ba, niektórzy nigdy nie osiągają tego poziomu, wcześniej rezygnując z zawodu. Na „placu boju” pozostają tylko najwytrwalsi i z usług takich doświadczonych tłumaczy zdecydowanie warto korzystać.