Co różni tłumaczenia dla firm od tych dla klientów indywidualnych?

Jeśli zdążyłeś już zapoznać się z naszą ofertą tłumaczeń, to z pewnością zauważyłeś, że obejmuje ona bardzo różne dziedziny. W zespole Exare pracują tłumacze przysięgli języka niemieckiego specjalizujący się w tłumaczeniu pism i dokumentów zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych. Różnica nie tkwi tylko w nazewnictwie. W rzeczywistości tłumaczenia dla firm wymagają zupełnie innego podejścia, wiedzy, ale też – pisząc kolokwialnie – wyczucia intencji autora oryginalnego dokumentu. W tym poradniku wyjaśniamy, co tak naprawdę różni tłumaczenia biznesowe od tych o charakterze czysto prywatnym.

Konieczność zrozumienia specyfiki biznesu

To bardzo ważna kwestia, na którą w Exare zwracamy baczną uwagę. Staramy się, aby tłumaczenia dla firm realizowali tłumacze, którzy mają doświadczenie w pracy z klientem reprezentującym daną branżę. To duży atut, gdy tłumacz zetknął się już wcześniej ze specjalistycznym słownictwem czy branżowymi określeniami.

Dzięki zrozumieniu specyfiki danego biznesu możemy o wiele precyzyjniej tłumaczyć chociażby oferty handlowe, akcentując kluczowe informacje i stosując preferowany styl komunikacji. Jest to szczególnie ważne w przypadku ofert napisanych językiem sprzedażowym, w których liczy się wywołanie potrzeby zakupowej u czytającego.

Terminologia

Wspomnieliśmy już o specjalistycznym, czy wręcz specyficznym słownictwie, jakie standardowo pojawia się w pismach i dokumentach firmowych. Tłumacząc je nie można dopuścić do sytuacji, w której treść będzie niepełna, niedostatecznie szczegółowa, a tym samym sprawiająca wrażenie nieprofesjonalnej.

Jeśli tłumacz nie zna specjalistycznego słownictwa branżowego, bo nie ma doświadczenia w tłumaczeniu dokumentów firmowych, to będzie zmuszony stosować omówienia. Przez to pismo może trącić amatorstwem, co negatywnie odbije się na wizerunku przedsiębiorstwa.

Prosty (trochę przerysowany) przykład: zadaniem biura jest przetłumaczenie oferty na dostawę podzespołów do maszyn budowlanych. Jeśli tłumacz nie wie, czym jest lemiesz, opisze tę część inaczej, stosując omówienia (np. metalowy element umieszczony z przodu maszyny). Odbiorca oferty może jej nie zrozumieć lub uznać, że przygotowała ją osoba niemająca o tym żadnego pojęcia. Nietrudno się domyślić, jakie może to mieć konsekwencje dla przedsiębiorcy starającego się pozyskać klienta.

Dobór odpowiedniego tłumacza

Tak zwane translacje biznesowe wymagają nie tylko znajomości terminologii, ale także doskonałych kompetencji językowych. Nie mogą ich wykonywać osoby, które stawiają pierwsze kroki w zawodzie tłumacza – a do takich sytuacji niestety dochodzi bardzo często.

Przedsiębiorcy chcąc zaoszczędzić kilka czy kilkanaście złotych decydują się powierzyć swoje tłumaczenia freelancerom, nie zdając sobie sprawy, jak poważne mogą być konsekwencje niefachowego przetłumaczenia np. umowy handlowej. Wyobraźmy sobie, że tłumacz robi kilka prostych błędów, pomija jakiś istotny fragment czy źle interpretuje zawarty w treści przepis lokalnego prawa. W efekcie umowa może się okazać niekorzystna dla przedsiębiorcy, a wręcz zostać podważona przez prawnika.

Oczywiste jest przy tym, że nawet doskonały, bardzo doświadczony tłumacz przysięgły, nie jest ekspertem w każdej dziedzinie. Stąd ważne jest, aby translacje biznesowe zlecać biurom tłumaczeniowym współpracującym z konsultantami specjalizującymi się w danych dziedzinach przemysłu, ekonomii, gospodarki itd.

Tłumaczenia dla firm to – zaraz obok tłumaczeń medycznych i prawnych – najbardziej odpowiedzialna sfera naszej działalności. Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, dlatego gwarantujemy naszym klientom nie tylko terminowość, ale także pełną poufność, ochronę tajemnic handlowych i danych osobowych, jak również możliwość ścisłej współpracy z tłumaczem na etapie realizowania zlecenia.